Dziennikarskie śledztwo przeprowadzone przez „Guardiana” pokazało ogrom niecnych czynów Barta, który jako wszechwładny szef piłki nożnej w biednym Haiti mógł do woli nadużywać władzy i dopuszczał się molestowania seksualnego wobec młodych zawodniczek. FIFA postanowiła zastosować wobec niego dożywotnią dyskwalifikację i orzec karę miliona franków szwajcarskich (4,1 mln złotych). Komisja etyki uznała, że jest winny zrzucanych czynów, a w szczególności wykorzystywania pozycji do dokonywania przestępstw seksualnych, także w stosunku do nieletnich. Jak ustalili reporterzy śledczy, Bart, mający pseudonim „Dadou”, wymuszał określone zachowania w krajowym centrum sportowym, między innymi piłkarki były tam zmuszane do uprawiania z nim seksu. Jego rządy piłkarskie w Haiti trwały dwie dekady. Ofiarom miano grozić śmiercią, jeśli wyjawiłyby prawdę, po tym jak zaczęły się ukazywać na ten tema artykuły prasowe.
Zbigniew Boniek napisał wprost, kto dostanie od niego... kopa w tyłek. Ostry atak szefa PZPN
Zarzuty sformułowały poszkodowane oraz ich rodziny. 73-letni dzisiaj działacz w maju 2020 r. został początkowo zawieszony tymczasowo na 3 miesiące przez FIFA, gdy zaczęło wychodzić na jaw, że mógł się dopuszczać przestępstw. Zawieszenie przedłużono mu w sierpniu o kolejne 90 dni, bo nie było jeszcze wówczas zamknięte śledztwo komisji etyki. Ostatecznie światowa federacja wyrzuciła go ze swojego grona.
Niedoszły piłkarz Górnika zostanie HOKEISTĄ?! Wszystko przez ZAKŁAD
„Izba orzekająca niezależnej Komisji Etyki uznała Yvesa Jeana-Barta za winnego wykorzystywania swojego stanowiska oraz molestowania seksualnego i wykorzystywania różnych zawodniczek, w tym nieletnich, z naruszeniem kodeksu etycznego FIFA” - czytamy w oświadczeniu.
Rzecznik Barta powiedział, że ukarany zamierza się odwołać do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. Powołuje się przy tym na fakt, iż na Haiti Bart nie został ukarany przez tamtejszy system sądowniczy.
We dwóch pokazali WIELKIEGO PENISA, którego zobaczył cały świat. Straszliwe konsekwencje
„Decyzja FIFA jest parodią sprawiedliwości i czysto politycznym posunięciem mającym na celu uniknięcie dalszych kontrowersji i złej prasy po serii głośnych skandali” - powiedział rzecznik w oświadczeniu dla „Guardiana”. „W przeciwieństwie do haitańskiego systemu sądowego, który właściwie zbadał sprawę i oczyścił dr. Jean-Barta z wszelkich zarzutów, FIFA nie sprawdziła faktycznych dowodów, dlatego dr Jean-Bart spodziewa się pełnego uniewinnienia i przywrócenia na stanowisko po złożeniu odwołania do sądu arbitrażowego.”