Zawodnicy, którzy na co dzień występują w niższych ligach, to przeważnie amatorzy. Weekendowe mecze są dla nich zabiciem czasu i realizacją pasji do sportu. Nie oznacza to, że w takich spotkaniach nie ma emocji. Wręcz przeciwnie. Sięgają one czasem zenitu. Dowodem na to są sceny z meczu klasy B, w którym Nikpol Ruda Śląska zmierzył się z Tęczą Zendek.
W końcowych minutach spotkania zawodnik gospodarzy brutalnie sfaulował rywala. Piłkarze drużyny przyjezdnej stanęli w obronie swojego kolegi i chcieli wymierzyć karę na faulującym. W ruch poszły nawet pięści, a sędzia nie był w stanie opanować sytuacji. Zamieszanie trwało przez chwilę, dopóki zawodnicy sami nie przywołali się do porządku.
Zobacz również: MŚ 2018: Oezil i Guendogan nie pojadą na mundial? A wszystko przez jedno ZDJĘCIE
Wyniki na żywo, statystyki i tabele -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!