Dramat Procia

2004-08-17 1:57

Pechowo zakończył występ w igrzyskach polski łucznik Jacek Proć (22 l.).

W 1/32 finału przegrał 132:133 z Bułgarem Jaworem Christowem. W piątej serii jego drugą strzałę wiatr zdmuchnął poza tarczę.

- To była parodia łucznictwa - złościł się trener Józef Baściuk. - W Atenach wiało ze wszystkich stron, odwołano wyścigi wioślarzy, szkoda, że nie łuczników.

Wiatr wypaczył wyniki pierwszej rundy finałów, odpadło wielu faworytów, m.in. mistrz olimpijski z Sydney Simon Fairweather (jak na ironię jego nazwisko znaczy... dobra pogoda).

Najnowsze