Choć Perquis był już w Warszawie kilka razy, to nigdy nie miał czasu, aby ją zwiedzić. Dopiero "Super Express" spełnił jego marzenie.
Damien był zachwycony Starym Miastem, a stojąc przy kolumnie Zygmunta długo patrzył w stronę Stadionu Narodowego, gdzie 8 czerwca wszystko się zacznie. Wystarczyło kilka sekund od jego przybycia na miejsce, aby został rozpoznany przez kibiców, którzy okazywali mu dużo sympatii.
Sam piłkarz też przyznaje, że i w Polsce, i w reprezentacji czuje się coraz pewniej. My spełniliśmy jego marzenie o zwiedzeniu stolicy, a sam Damien przy okazji EURO chciałby spełnić drugie.
Zamierza udać się do Wielkopolski, do miejscowości Klęka, skąd pochodzą jego pradziadkowie. Liczy na to, że uda mu się tam znaleźć ślady ich bytności...