- Piłkarze jedzą dużo ryb, które są podawane w różnej postaci - mówi Tomasz Rząsa, dyrektor reprezentacji Polski. - Jest także mięso, ale tylko z grilla lub gotowane. Ponadto makarony i ryż. Dieta nie jest za bogata, ale za to smacznie przygotowana przez naszego kucharza Tomka Leśniaka. Są również desery, ale takie bez kalorii, więc warto je jeść. Mamy szwedzki stół, więc każdy z piłkarzy sięga po to, na co ma ochotę. Jest i sałatka grecka - zdradza Rząsa, który wyznał, że psycholog kadry Paweł Habrat wspólnie z trenerami od przygotowania fizycznego przygotowują dla piłkarzy film motywacyjny.
- Znajdą się na nim najciekawsze fragmenty naszych meczów, które będą budowały wiarę w siebie - mówi Rząsa, który zapewnia, że wszyscy piłkarze są zdrowi. - Nic mi nie wiadomo, aby ktoś się przeziębił - mówi.
Przed meczem z Grecją swój image zamierza zmienić Ludovic Obraniak, który wybiera się do fryzjera. Miał to zrobić już w środę przed południem, ale nie zdążył. Najpierw był trening, a potem wziął udział w konferencji prasowej.
We wczorajszych porannych zajęciach nie uczestniczył Robert Lewandowski, który wciąż jest lekko poobijany po spotkaniu z Andorą (4:0) i poprosił o odpoczynek.