Forma przyjdzie zimą

2008-09-01 4:30

Kawa na ławę - Adam Małysz.

W zakopiańskiej GP doszło do czegoś, do czego kibice kompletnie są nieprzyzwyczajeni. Adam Małysz (31 l.) miał... najgorszy bilans z czwórki naszych czołowych skoczków (miejsca 30. oraz 15.). - Małysz najsłabszy z Polaków. To niespotykane...

- Nie jestem w formie i przyznam, że trochę się tutaj męczyłem przy skakaniu. W tej dyspozycji nie jestem w stanie walczyć z najlepszymi. Na szczęście zaczynam już łapać stabilność skoków, choć pewnie jeszcze trochę to potrwa.

- A może to dobrze, może to zapowiedź dobrej i stabilnej formy w zimie?

- Myślę, że zimą forma będzie, bo cały czas idziemy do przodu. Właściwie to jestem nawet o to spokojny.

- Jak zgubił pan dwa kilogramy nadwagi, które miał pan u progu lata?

- Przede wszystkim treningiem, bo on zbija kalorie (śmiech). Ale też liczeniem tych kalorii i wybieraniem takich potraw, które ich zbyt wiele nie mają.

- Sporo się ostatnio dzieje u pana w Wiśle...

- Za kilkanaście dni oddana ma być po przebudowie skocznia K-120 w Wiśle-Malince. Wreszcie będę mógł trenować również w domu. A poza tym w minionym tygodniu zaczął się ruch na działce, którą kupiłem w Wiśle. Pewna firma rozpoczęła prace przygotowawcze pod budowę. A władze miasta obiecały, że dopilnują, by obok nie powstał żaden blok mieszkalny, jak stało się przy moim obecnym domu.

Najnowsze