Cała Wielka Brytania obawia się o zdrowie Paula Gascoigne'a. Już nie raz próbowano mu pomóc, lecz nic nie przynosi efektów. Fotoreporterzy brytyjskiego "The Sun" przyłapali byłego piłkarza, gdy ten w niedzielę 10 lipca udał się do sklepu po alkohol. "Gazza" wyglądał tragicznie. Na czole miał sporę ranę, w buzi trzymał wygiętego papierosa, chodził bez butów... To jednak nie koniec. Na wyjście z domu założył jedynie szlafrok. Nie chciało mu się go nawet zawiązać! Zupełnie nie przejmował się tym, że świeci genitaliami na ulicy. Jak donosi "The Sun" w sklepie kupił butelkę ginu, papierosy i tabletki przeciwbólowe.
Jeden z gapiów skomentował tę sytuację: "Stał na środku ulicy zupełnie goły. Wszyscy sąsiedzi go widzieli. Był to bardzo przykry widok. Martwimy się" - cytuje naocznego świadka gazeta. Dodatkowo, Gascoigne musiał prosić o otworzenie mu wejścia na osiedle, gdyż zostawił swoje klucze w domu. Mamy nadzieję, że przyjdzie taki czas, kiedy "Gazza" w pełni podda się terapii i wyjdzie na prostą.
Po więcej zdjęć Gascoigne'a zapraszamy na stronę "The Sun". Link poniżej:
Paul Gascoigne exposes himself in the street on the hunt for more booze https://t.co/9OhJq8P7mS pic.twitter.com/wW9v0ZwRLR
— The Sun (@TheSun) July 12, 2016