Alexander Stoeckl,  Adam Małysz

i

Autor: Art Service/Super Express, Paweł Skraba/Super Express

Wszystko jasne

Zapadła ostateczna decyzja w sprawie Alexandra Stoeckla! Doszło do spotkania z Małyszem

2025-02-23 7:59

Polskie skoki żyły przed mistrzostwami świata w Trondheim konfliktem na linii Alexander Stoeckl - Adam Małysz, który doprowadził pierwszego z nich do rezygnacji z pracy w Polskim Związku Narciarskim. Nagła decyzja Austriaka wstrząsnęła środowiskiem, a zarząd PZN postanowił jeszcze się z nim spotkać. W sobotę (22 lutego) na dobre wyjaśniła się przyszłość Stoeckla.

Wszystko jasne w sprawie Stoeckla! Spotkał się z Małyszem

Alexander Stoeckl trafił do Polskiego Związku Narciarskiego w sierpniu zeszłego roku i objął funkcję dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Kilka miesięcy później został jednak publicznie skrytykowany przez Adama Małysza w programie "Trzecia Seria" TVP Sport. Słowa prezesa PZN rozpętały burzę, która doprowadziła do rezygnacji złożonej przez Stoeckla 14 lutego za pośrednictwem mediów. Nagła decyzja Austriaka o odejściu zaskoczyła polskie środowisko, a działacze związku postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę i spotkali się ze Stoecklem.

Będzie zwrot w sprawie pracy Alexa Stoeckla w Polsce? Adam Małysz i cały PZN wyciągnęli do niego rękę

Zgodnie z zapowiedziami do spotkania doszło w sobotę, 22 lutego. "Przegląd Sportowy Onet" ustalił, jaki był przebieg. Stoeckl uczestniczył w nim online, a poza nim zarząd PZN spotkał się też z Filipem Rzepeckim, dyrektorem ds. narciarstwa alpejskiego, który również złożył rezygnację. Ten pozostanie jednak na stanowisku przynajmniej do końca obecnego sezonu, w przeciwieństwie do Austriaka, co wyjawił Rafał Kot.

QUIZ: Rozpoznasz tych skoczków? Tylko najwięksi kibice sobie poradzą!
Pytanie 1 z 20
Zacznijmy od czegoś prostego. Skoczek na zdjęciu to...
Kamil Stoch

Wszystko będzie w oficjalnym komunikacie Polskiego Związku Narciarskiego. Umówiliśmy się, że nie komentujemy tej sprawy, ale mogę uchylić rąbka tajemnicy i powiedzieć, że rozstaliśmy się w bardzo przyjazny sposób. Wyjaśniliśmy sobie nurtujące sprawy i w kulturalny sposób podziękowaliśmy za współpracę. On nam, my jemu. Wszystko zakończyło się polubownie i nie żywimy do siebie żadnej urazy - powiedział "PSO" członek zarządu PZN.

Wcześniej w "Super Expressie" Kot nie wykluczał, że dojdzie jeszcze do pojednania Stoeckla z Małyszem, ale jak widać dwie uznane postaci ze świata skoków postanowiły ostatecznie się rozstać. Wpływ na to może mieć fakt, że wieloletni trener reprezentacji Norwegii, mieszkający na stałe w tym kraju, od października łączył pracę w PZN z zupełnie innym zajęciem. Norweskie media ustaliły ostatnio, iż Stoeckl rozpoczął pracę w branży budowlanej, gdzie w jednej z firm zajmuje się rozwojem kadry kierowniczej. Teraz może już w pełni skupić się na tym zajęciu.

Kataklizm w PZN. Alexander Stoeckl odszedł i brutalnie przejechał się po Adamie Małyszu, mocne zarzuty

Adam Małysz ocenia pierwszą połowę sezonu 2024/2025

Najnowsze