Popularny "Gazza" pojawił się w klubie Spot White, gdzie umówił się z właścicielem klubu Adamem Goldstonem na partyjkę skookera. Po miłym przywitaniu panowie wzięli bile i udali się na salę. Niestety w pewnym momencie Gascoigne poczuł nieodpartą chęć zapalenia papierosa.
W Anglii palenie w takich miejscach jest zabronione, więc ochroniarz Paul Hindle nakazał piłkarzowi wyjść na zewnątrz. "Gazza" zdenerwował się, a że był pijany, to jego reakcja była natychmiastowa. Uderzył ochroniarza "z byka". a po wszystkim... podszedł do niego i pocałował go w policzek!
Paul Gascoige miał i nadal ma problemy alkoholowe i psychiczne. Coraz więcej wskazuje na to, że może skończyć jak inny genialny piłkarz, nieżyjący już George Best.
"Gazza" uderzył ochroniarza!
Kolejne kłopoty upadłego idola brytyjskiej piłki. Były piłkarz Paul Gascoigne (42 l.) wdał się w bójkę w jednym z klubów snookerowych w Newcastle.