20 lipca rozpoczną się mistrzostwa świata kobiet. Tytułu bronić będzie zespół Stanów Zjednoczonych, który cztery lata temu w finale pokonał 2:0 reprezentację Holandii. Jak się okazuje, turniej może nie być transmitowany w pięciu europejskich krajach, czyli Wielkiej Brytanii, Włoszech, Francji, Hiszpanii oraz Niemiec. Oferty, które napłynęły do FIFA w ramach praw do transmisji telewizyjnych zostały nazwane przez Gianniego Infantino rozczarowującymi.
Infantino postawił ultimatum! Chodzi o pieniądze za prawa do transmisji
Prezydent FIFA wypowiedział się na temat zaistniałej sytuacji i może dojść do sytuacji, że wcześniej wspomniane kraje mogą nie otrzymać praw do transmisji. - Trzeba powiedzieć sobie jasno, że naszym moralnym i prawnym obowiązkiem jest nie zaniżać cen mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet. Dlatego jeśli oferty nadal nie będą uczciwe, będziemy zmuszeni nie transmitować mistrzostw świata kobiet w piłce nożnej do krajów "wielkiej piątki" Europy. Nadawcy publiczni mają obowiązek promowania i inwestowania w sport kobiet. Kobiety na to zasługują - grzmiał Infantino.
53-latek nawiązał do ofert, które wpłynęły przed mistrzostwami świata mężczyzn. - Nadawcy z krajów "wielkiej piątki" europejskich zaoferowali tylko od 800 tysięcy do 8 milionów funtów na mistrzostwa świata kobiet, co stanowi znaczny spadek w porównaniu z 80-160 mln funtów, które były oferowane za prawa do mistrzostw świata mężczyzn - przekazał Infantino.