MŚ 2010: Hiszpanie o triumfie

2010-07-08 12:35

W nocy z środy na czwartek prawie nikt w hiszpańskim miastach nie spał, fiesta trwała do rana. A rano wszyscy rzucili się po gazety:

"20 minutos" : - Sen trwa, Hiszpania jest w finale. Oni mogli strzelić kilka bramek, ale gol Carlesa Puyola wystarczył za wszystkie nie strzelone.

"ABC" : - Hiszpania w finale. Carles Puyol w ostatnich dwóch latach strzelił dla reprezentacji tylko trzy gole. Dwa pierwsze rywalom, których nie bardzo sie docenia, Irlandii Płn i Armenii. Ten najcenniejszy zachował na mundial. Wyskoczył na 120 cm nad murawę. Cudowny skok.

"El Pais" : - Nareszcie w finale, nareszcie o jeden krok od mistrzostwa świata...

""El Mundo" : - Upłynie tysiąc lat a echo okrzyku kibiców hiszpańskich jeszcze będzie się błąkąć. Holendrzy mają problem, jak zatrzymać to co jest przeznaczeniem.

 

"Marca": - Czerwień jest najwspanialszym z kolorów. Juz nie oddamy Pucharu Świata nikomu.

Najnowsze