Która z zawodniczek będzie ich miała za dużo, dostanie czas na leczenie i dostosowanie się do norm.
Tak zwane "paszporty płci" były już w sporcie, zwłaszcza w lekkoatletyce, w latach 60. Były oparte na układzie chromosomów XX, ale zawierały błędne założenia. Zanim się z nich wycofano, ich ofiarą niesłusznie padła rekordzistka świata w biegu na 100 m Ewa Kłobukowska.
Prawdopodobnie metoda badania poziomu androgenów też zostanie podważona. Dzisiaj pojęcie męskości i kobiecości coraz bardziej się rozmywa.