Polki musiały wygrać to spotkanie i do tego czekać na wynik pojedynku Chin z Japonią - gospodynie igrzysk musiały wygrać. Niestety okazało się to już nie potrzebne, bo nasze reprezentantki nie wypełniły swojego planu.
"Złotka" rozpoczęły znakomicie. Uzyskały wysoką przewagę i seta wygrały do 18. Nietety zdarzały im się seryjne straty punktów. Druga partia pokazała, że Polki miały problemy z koncentracją, a dodatkowo bardzo się stresowały. Tym razem przegrały do 21. W trzecim secie znów wróciły do wysokiej dyspozycji. Agnieszka Bednarek bardzo dobrze serwowała. W rezultacie nasze siatkarki rozprawiły się z Amerykankami do 19. Ale czwary set to znów bardzo dobra gra rywalek. Straciły wypracowaną przewagę i przegrały do 19.
Tie-break był bardzo dramatyczny. Polki prowadziły już 3:0. Potem jednak do ataku przeszły Amerykanki. Wypracowały małą przewagę, ale Polki zdołały jeszcze wyrównać na 13:13:. Ale tylko na to było je stać tego dnia. Przegrały ostatnią partię i jadą do domu.