Trener Justyny, Aleksander Wierietielny (62 l.), miał nadzieję, że Justyna doścignie Saarinen, jeśli stworzy ze startującą krótko za nią Słowenką Majdić i Włoszką Follis silną grupę pościgową. I taka grupa powstała. A potem tak ostro dała czadu, że polsko-słoweńsko-włoski tercet dopadł liderkę już w połowie trasy.
3 kilometry przed metą na stadionie w Toblach Majdić zdołała się urwać konkurentkom na kilka sekund, ale jej ucieczkę zlikwidowała Justyna Kowalczyk. Na finiszu Polka nie nie miała już jednak sił, żeby odeprzeć kolejny atak - tym razem Arianny Follis.
Dzięki wygranej w Toblach Follis objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej turnieju TdS, ale z przewagą zaledwie 3,4 sekundy nad Majdić i 4,1 sekundy nad Kowalczyk.
Nasza "królowa nart" ma wielką szansę, by nadrobić minimalną stratę do Włoszki i Słowenki już dzisiaj, na dystansie 5 km, który rozegrany zostanie jej popisową techniką klasyczną.
Tour de Ski po 5 biegach
1. Follis 1:14.51,1 godz.
2. Majdic +3,4 s
3. Kowalczyk +4,1
4.A.-K. Saarinen (Finl.) + 27,6
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata
1. Majdić 581 pkt
2. Kowalczyk 578
3. Saarinen 493