Justyna Żyła w ubiegłym roku przeżyła prawdziwą rewolucję w swoim życiu. Wszystko zaczęło się w lutym 2018 roku, gdy na jej Instagramie pojawiły się wstrząsające wpisy. Wynikało z nich, że jej małżeństwo z Piotrem Żyła przechodzi wielki kryzys. Kobieta oskarżyła sportowca między innymi o utrzymywanie stosunków z kochanką, o czym miał ją poinformować tuż przed Bożym Narodzeniem. Później jeszcze kilka razy ujawniała intymne szczegóły z domowego zacisza. Jeszcze przed rozwodem, który nastąpił pod koniec ubiegłego roku, wzięła udział w głośnej sesji dla Playboya, gdzie zupełnie nieskrępowana pozowała nago.
W jednym z niedawnych wywiadów Justyna Żyła wróciła do tej głośnej sesji dla znanego magazynu. Zaszokowała, mówiąc między innymi o reakcji syna na odważne zdjęcia. Pociecha użyła dość tajemniczych słów. - Powiedział, że bardziej by się wstydził, jakbym pracowała w policji. Nie wiem, co ma jedno do drugiego, ale tak mi powiedział - stwierdziła pani Justyna w rozmowie z "Vivą". Mimo, że ostatnio angażowała się w wiele projektów, to coraz mniej opowiadała o swoim bieżącym życiu prywatnym. Być może przyczynę takiego działania tłumaczy najnowsze zdjęcie na Instagramie?
Na InstaStory Justyna Żyła podzieliła się wyjątkowo romantycznym, ale także tajemniczym zdjęciem. Była żona Piotra Żyły wrzuciła fotkę, na której trzyma za rękę nieznanego mężczyznę. Nie wiadomo zupełnie kim on jest, ale niewykluczone, że pani Justyna postanowiła na nowo ułożyć sobie życie prywatne. Jeśli tak jest naprawdę, to składamy jej najszczersze życzenia szczęścia i wszelkiej pomyślności!
Niedługo później na InstaStory pojawiło się kolejne zdjęcie. Tym razem na męskiej sylwetce, siedzącej tyłem, Justyna Żyła narysowała miłosne serduszko...