O stworzeniu klubu prze Beckhama i jego wspólników mówiło się już od dawna. Proces ten trwał kilka lat i zakończył się powodzeniem. Inter Miami w końcu mógł zagrać swój pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej w Stanach Zjednoczonych. Debiut klubu byłego piłkarza nie był jednak udany. Inter przegrał na wyjeździe z Los Angeles FC 0:1.
Beckham nie tylko z tego powodu nie miał powodów do uśmiechu. Przed spotkaniem Anglik przykuł uwagę kibiców gospodarzy. Były piłkarz siedział samotnie na trybunie dla najważniejszych osób. Fani z Los Angeles wykorzystali to bezlitośnie. Zaczęli śpiewać w stronę Beckhama, że wygląda na samotnego. Reakcja Anglika zapewne ich zaskoczyła.
Właściciel Interu Mediolan zachował bowiem stoicki spokój i całą sytuację przyjął z uśmiechem na twarzy. Zdobył się nawet na miły gest w postaci wysłania buziaka w stronę kpiących z niego fanów. Nic tylko pogratulować dystansu do siebie i całej sytuacji.