Kostyra dla SE.pl: Kiedy to się stało?

2008-11-07 17:26

Ekspert i komentator bokserski, kierownik działu sportowego "Super Expressu" Andrzej Kostyra, komentuje dla SE.pl dramat Andrzeja Gołoty, który przez techniczny nokaut przegrał z Rayem Austinem.

Polak nie mógł kontyznuować walki, bo doznał kontuzji. Pierwsza diagnoza lekarzy - wyrwany łokieć. Szkoda Andrzeja Gołoty, bo Ray Austin był absolutnie w jego zasięgu. Nie jest to jakiś wybitny bokser. Walka była do wygrania, ale niestety przytrafiła się ta feralna kontuzja. Nie bardzo wiem, kiedy doznał kontuzji łokcia. Przecież nie dostał żadnego mocniejszego ciosu w rękę. Kiedy skończyła się transmisja na Polsacie, mieliśmy jeszcze podglad na szatnię Andrzeja. Był załamany. Płakał i nie mógł pogodzić się z porażką. Sam nie wiedział, jak to się wszystko stało - powiedział nam tuż po walce Andrzej Kostyra.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze