Krzysztof Radzikowski nie był chyba tak popularny za czasów, gdy startował w zawodach strongmanów, jak popularny jest obecnie. Dużą sławę przyniósł mu przede wszystkim udział w programie Gogglebox TTV, gdzie jest jedna z największych gwiazd. Jego komentarze bardzo często rozśmieszają telewidzów i między innymi dzięki temu grono jego fanów stale rośnie. Radzikowski nie zapomina jednak o sporcie i tym, co kocha najbardziej. Na jego profilach w mediach społecznościowych możemy znaleźć dużo zdjęć z siłowni, gdzie Radzikowski spędza naprawdę bardzo dużo czasu. Ostatnio skupia się na redukcji wagi. Wciąż krążą plotki, że były strongman może wziąć niebawem udział na gali mieszanych sztuk walki, ale te informacje nadal pozostają niepotwierdzone.
Krzysztof Radzikowski i dwie bestie
Radzikowski plotkami przejmować się nie zamierza i nadal jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie chwali się nie tylko zdjęciami z siłowni, o czym wspomnieliśmy wyżej, ale również tymi nieco bardziej prywatnymi fotografiami. Radzikowski postanowił pokazać, jak wyglądał jego niedzielny obiad. A fani nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli. Mało kto mógłby pozwolić sobie na takie danie.
Obiad Radzikowskiego
Na fotografii widzimy bowiem Radzikowskiego ze sztućcami w dłoniach, a przed byłym strongmanem stoją dwa wielkie burgery. - Ale bydlaki - napisał jeden z fanów Radzikowskiego w komentarzu do zdjęcia. Inni zaś mieli problem z tym, aby rozpoznać mężczyznę na fotografii. - Szefie to ty? Nie poznaje Pana - czytamy w innym komentarzu.