Mateusz i Dominik trenują obecnie na Zatoce Gdańskiej.
- Polski Związek Żeglarski kupił nam we Włoszech nową łódkę za 42 tysiące euro - wyjawia Kusznierewicz. - Ma zmieniony kształt kadłuba oraz położenie masztu i kila. Ciężar całości schodzi głównie pod wodę. Techniczne nowości to własny pomysł mojego zespołu. Coś jak dyfuzor z Formuly 1. Duży potencjał. Obyśmy tylko potrafili to wykorzystać.
Załoga klasy Star nie żeglowała minionej zimy w ciepłych krajach. Znacznie zmalał jej budżet, który 2 lata temu przekraczał milion złotych rocznie.
- W tym roku wydamy 350 tysięcy złotych na przygotowania, głównie ze środków PZŻ - zdradza Kusznierewicz.