- Takie są konsekwencje kierowania PZPN przez ludzi, którzy do dziś napawają się sukcesami z 1974 i 1982 roku! Oddajcie polski futbol w ręce generacji młodych trenerów, którzy żyją współczesnością! Dynamicznym, kreatywnym, skorym do nauki i podpatrywania światowych trendów trenerom, którzy nie boją się innowacji! - apeluje holenderski szkoleniowiec.
Beenhaker został również zapytany o przyczyny porażki biało-czerwonych na EURO 2012. - Uważam, że cała pierwsza połowa w meczu z Grecją była w wykonaniu Polaków świetna. Nie potrafię za to zrozumieć strategii na drugą połowę. Zamiast od razu wywrzeć presję na przegrywającym i grającym w dziesiątkę rywalu, dobić go drugim golem, polscy piłkarze cofnęli się i bronili wyniku 1:0 - dziwi się Holender.
Przeczytaj koniecznie: Polska - Grecja, wynik 1:1. Przez niedokładność PZPN-u Polska mogła zostać ukarana walkowerem w meczu otwarcia EURO 2012
- Odpowiedzialność za to ponosi trener. Powinien był kazać chłopakom "zabić" mecz, powinien im wpoić, że "jeszcze jeden goli i jest po sprawie, mamy trzy punkty". Niestety do końca spotkania w ogóle nie zmienił strategii. Za to w meczu przeciwko Czechom miałem wrażenie, że to już nie kwestia strategii, ale braku sił fizycznych, żeby grać dłużej na takim samym poziomie jak przez pierwsze 25 minut - dodał.
Szkoleniowiec podkreśla jednak, że choć Polska nie osiągnęła na EURO sukcesu sportowego, to może być dumna z poziomu organizacji samego turnieju. - Wszyscy moi znajomi, z którymi rozmawiam po ich powrocie z Polski, chwalą infrastrukturę, wspaniałe stadiony, ale także niezwykłą życzliwość i gościnność Polaków. Pod tym względem jesteście prawdziwymi zwycięzcami tego turnieju. Gratuluję, Polsko!