Leżącego na ulicy Kościuszki, w pobliżu skrzyżowania z ulicą Andrzej Struga, zawodnika zauważyli strażnicy miejscy. Mężczyzna wymiotował. Na miejsce wezwano karetkę. Lekarz obejrzał pływaka. Zauważył u niego uraz głowy i ręki.
Matczak został przewieziony do szpitala, gdzie zrobiono mu badania tomografem komputerowym i wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej.
- Ze szpitalnej dokumentacji wynika, że na ciele tego mężczyzny nie było żadnych obrażeń świadczących o pobiciu typu zasinienia i siniaki – mówi Kolasa.
– Znaleziono przy nim telefon komórkowy. Odpada więc ewentualny motyw rabunkowy. Z uwagi na jego stan nie możemy go na razie przesłuchać. Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu, ale wyników jeszcze nie ma.
Mateusz Matczak był pijany!? Policjanci wstępnie wykluczyli pobicie - NOWE FAKTY
Mateusz Matczak (23 l.), reprezentant Polski w pływaniu, zawodnik Trójki Łódź został w nocy z niedzieli na poniedziałek został znaleziony z urazem głowy na jednej z ulic w centrum miasta. W stanie ciężkim trafił do szpitala im. Barlickiego w Łodzi. Jest w stanie śpiączki farmakologicznej. Policjanci wstępnie wykluczyli pobicie zawodnika. – Dostaliśmy ze szpitala informację, że ta osoba mogła być w stanie upojenia alkoholowego – mówi Adam Kolasa (32 l.) z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.