Michał Kwiatkowski mistrzem świata! "Dzięki niemu jesteśmy potęgą"

2014-09-29 10:30

Michał Kwiatkowski we wspaniałym stylu zdobył tytuł mistrza świata w kolarstwie, co ucieszyło jego polskich kolegów „po fachu”. Dziennikarz gwizdek24.pl wspólnie z czołową polską grupą kolarską Active Jet Team oglądał mistrzowski wyścig podczas obozu tego zespołu na Majorce. A po jego zakończeniu, kiedy opadły emocje, rozmawialiśmy z zawodnikiem tej ekipy, obiecującym kolarzem Pawłem Franczakiem.

- Spodziewaliśmy się, że Michał będzie walczył o najwyższe lokaty i braliśmy pod uwagę to, że może bić się nawet o tytuł mistrza świata. Tak też się stało. To jest coś niesamowitego. To historyczny dzień dla polskiego kolarstwa. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i do końca w to jeszcze nie wierzymy - mówi Franczak.

Twitter pogratulował Michałowi Kwiatkowskiemu

Gwizdek24.pl: - Oglądaliście ten wyścig całą drużyną, podczas zgrupowania na Majorce. To sprawiło, że emocje były jeszcze większe?

Paweł Franczak: - Od samego rana, czyli od 10, kiedy wystartował peleton, śledziliśmy wyścig i dopingowaliśmy Polaków. Mieliśmy na trasie klubowego kolegę Michała Podlaskiego, więc zaciskaliśmy kciuki jeszcze mocniej. Od początku wszystko układało się bardzo dobrze dla polskiej reprezentacji, która kontrolowała sytuację na trasie. Zgodnie pracowali, wiedzieli jaki mają cel. Robili wszystko dla Michała, pamiętali, że to on jest liderem drużyny. A on pięknie zwieńczył ich pracę złotym medalem.

- Kiedy przyglądałem się, jak śledziliście wyścig, zapamiętałem, że już na kilka kilometrów przed końcem powiedziałeś: „To jest mistrz świata”. Tak wcześnie byłeś tego pewien?

- Zgadza się. Wiedziałem, że to dobry zawodnik w jeździe na czas, więc jeśli wypracował sobie przewagę, to już ciężko będzie go dogonić. Tym bardziej, że do mety był już tylko krótki zjazd. Poza tym było mokro i ślisko, a Michał jest znakomicie wyszkolony technicznie, więc ja już wtedy wiedziałem, że medal jest jego.

- Czy dzięki temu sukcesowi młodzi zawodnicy, jak ty, mają kogoś, kto jest dla nich wzorem do naśladowania?

- Wielu młodych chłopców będzie patrzyło teraz na Michała jak na swojego sportowego idola. Można się na nim wzorować, w końcu to teraz najlepszy zawodnik na świecie. Teraz każdy będzie starał się go podglądać i jeździć jak on.

- Noszenie koszulki mistrza świata będzie dla niego dodatkowym przeżyciem?

- Myślę, że to coś, czego nie da się opisać. Więcej już w kolarstwie praktycznie nie da się osiągnąć. To jedno z największych marzeń każdego sportowca. Zostać mistrzem świata.

- Chyba można już powiedzieć, że polskie kolarstwo stało się światową potęgą?

- Ten sezon na pewno pozwala tak mówić. Wygrywamy ważne wyścigi, etapy Tour de France, mamy mistrza świata. Na wszystkich płaszczyznach osiągamy sukcesy, więc można powiedzieć, że stajemy się potęgą kolarstwa.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze