39-letni ex-policjant, który teraz jest arbitrem zawodowym, okrutnie podpadł Polakom za rzut karny podyktowany w końcówce meczu Austria - Polska w roku 2008. Jednak podczas mundialu w RPA Webb nie zanotował większych wpadek.
Dość sprawnie poprowadził mecz Hiszpania - Szwajcaria (sensacyjne 0:1), Słowacja - Włochy (nieoczekiwane 3:2) i Brazylia - Chile (banalne 1:0).