Robert Lewandowski zaskoczył kibiców decyzją o odpuszczeniu zgrupowania kadry w Katowicach. Byłaby zrozumiała w przypadku kontuzji gwiazdora Barcelony, ale żadnej kontuzji nie ma. Podczas gdy kadrowicze wylewają siódme poty na treningach w Katowicach przed meczami z Mołdawią (towarzyski 6.06) i Finlandią (o punkty el. do MŚ – 10.06), „Lewy” plażuje na Ibizie.
Jan Tomaszewski krytykuje Roberta Lewandowskiego. Ma pretensje o zdjęcia z wakacji
- Kibice byli zbulwersowani samą decyzją, a teraz będzie niezadowolenie wśród piłkarzy – podkreśla Jan Tomaszewski. - Od razu pójdą do Probierza i powiedzą: „Dlaczego my zapier..., a on na wakacjach? To wywoła kolejną burzę. Jak ja bym to zobaczył to bym powiedział, że dlaczego my nie odpoczywamy? Czym my się różnimy od niego? To jest po prostu podjudzanie i psucie atmosfery – uważa Tomaszewski, który ma do Lewandowskiego duże pretensje.
- Niech jeszcze opublikuje zdjęcia z dancingu. To, co zrobił, jest przeciwko drużynie. Oczywiście żaden z zawodników tego nie powie, ale ja mogę w tej chwili podkreślić, że moim zdaniem Robert powinien zrzec się opaski kapitana, bo opuszcza statek. Daj Boże, żebyśmy wygrali bez Roberta – zaznacza Tomaszewski.
Legendarny bramkarz uważa, że pomimo decyzji Lewandowskiego, selekcjoner Michał Probierz i tak powinien powołać do go do reprezentacji.
Tomaszewski emocjonalnie wraca do sprawy Lewandowskiego. „Czy mnie wkurzył? I to bardzo!”
- No przepraszam, jak można nie powołać najlepszego zawodnika świata? Trzeba powołać, a jak on nie przyjedzie, no to jest inna rozmowa. A to wygląda tak, że zadzwonisz sobie do trenera: „ja nie przyjeżdżam”. A ten na to: „Dobra, nie przyjeżdżaj, bo masz 4 tysiące minut rozegranych”. A co mnie to obchodzi? A ten czy tamten nie ma rozegranych minut? Przecież wszyscy mają – denerwuje się Tomaszewski.
