Vancouver: Nawet lód im się psuje

2010-02-17 6:20

Kanadyjczycy nie mają dobrej passy. Kłopoty ze śniegiem na trasach biegowych i na stoku dla snowboardzistów mogli jeszcze tłumaczyć niekorzystną pogodą. Ale żeby w hali do łyżwiarstwa szybkiego zepsuł się lód?!

Richmond Olympic Oval to jeden z tych obiektów, którymi Kanadyjczycy szczególnie szczycili się przed rozpoczęciem igrzysk. Zbudowany za niemal 200 milionów dolarów, naszpikowany jest nowoczesną aparaturą, która miała zapewnić idealną temperaturę lodu oraz zadbać o odpowiednią wilgotność w hali. Efekt? Zawody panczenistów przerwano na półtorej godziny, bo z trzech maszyn do oczyszczania lodu nie działała ani jedna!

Reprezentant Polski Maciej Ustynowicz (27 l.) nie mogąc się doczekać wznowienia wyścigów... zasnął. Po przebudzeniu wystartował w wyścigu na 500 metrów i zajął 22. miejsce. Najszybszy na torze, który w końcu udało się doprowadzić do porządku, był Koreańczyk Tae-bum Mo.

Najnowsze