NBA. Wygrana Suns pod wodzą nowego trenera
Od zwycięstwa rozpoczął swoją przygodę w roli szkoleniowca Phoenix Suns Lindsey Hunter (42 l.). "Słońca" pokonały Sacramento Kings 106:96 i duża w tym zasługa także Marcina Gortata (29 l.). Polski środkowy przebywał na parkiecie 32 minuty, najdłużej ze wszystkich zawodników Suns, a za okazane zaufanie odwdzięczył się Hunterowi miłym prezentem. Zaraz po meczu Gortat podszedł do stolika sędziowskiego i zabrał piłkę meczową. - Wyślijcie mi fakturę - powiedział sędziom Polak i wręczył piłkę trenerowi.
"Polski Młot" zdobył co prawda tylko 12 punktów, ale miał znakomitą skuteczność, trafiając 5 z 6 rzutów z gry oraz oba rzuty wolne. Do tego dołożył 4 zbiórki, 2 bloki oraz przechwyt. Phoenix Suns z bilansem 14 zwycięstw i 28 porażek zajmują niestety ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej, ale nowy trener nie spisuje sezonu na straty.
- Moim celem jest stworzenie drużyny, której siłą jest gra w obronie - zdradza Hunter. - Dzisiaj wyglądało to naprawdę dobrze i to jest już baza dla coraz lepszej gry.