Ostatni raz udało się sześć lat temu w Lidze Światowej. Od tego czasu nie potrafimy pokonać siatkarzy Brazylii. Także w Pekinie w meczu grupowym nie daliśmy rady, ulegając 0:3. Dobrze, że możemy się jeszcze zrewanżować canarinhos w bezpośredniej walce o medale olimpijskie.
Gdyby nie pechowo przegrany do 28 pierwszy set, mogło być różnie.
- To nas rozstroiło - przyznał Daniel Pliński (30 l.). - Zwycięstwo dodałoby skrzydeł, moglibyśmy wtedy wygrać do zera - oceniał.
W pierwszej partii prowadziliśmy nawet 23:21, ale w nerwowej końcówce popełniliśmy kilka błędów więcej. Następne sety przyniosły wyraźną przewagę mistrzów olimpijskich. Trener Raul Lozano wstawił nawet po raz pierwszy w turnieju Piotra Gruszkę za Mariusza Wlazłego, ale ta zmiana nic nie dała. Dwa razy łatwo przegraliśmy do 19.
- Brazylijczycy mieli trochę szczęścia, a kiedy uzyskają kilkupunktową przewagę, to bardzo ciężko ich zatrzymać - przyznał "Plina".
Polacy walczą dzisiaj z Rosją i w przypadku wygranej mogą zająć pierwsze miejsce w grupie. Porażka oznacza drugą lub trzecią pozycję. Tylko zwycięzcy mają zapewnioną w ćwierćfinale grę z czwartym zespołem równoległej grupy. Pozostałe pary ćwierćfinałowe będą rozlosowywane.
Polska - Brazylia 0:3 (28:30, 19:25, 19:25)
Polska: Winiarski 11, Pliński 2, Zagumny, Wlazły 9, Kadziewicz 5, Świderski 11, Ignaczak (l) oraz Gruszka 2, Wika, Woicki, Możdżonek
Inne mecze grupy B:
Rosja - Egipt 3:0, Serbia - Niemcy 3:1
1. Rosja 4 0 8 1,135
2. Brazylia 3 1 7 1,147
3. Polska 3 1 7 1,112
4. Niemcy 1 3 5 0,964
5. Serbia 1 3 5 0,929
6. Egipt 0 4 4 0,727
Grupa A
1. USA 4 0 8 1,203
2. Włochy 3 1 7 1,118
3. Bułgaria 2 2 6 0,972
4. Chiny 2 2 6 0,886
5. Wenezuela 1 3 5 0,960
6. Japonia 0 4 4 0,914