Kodeks zasad w reprezentacji Brazylii nie jest żadną nowością. Stosowali go już poprzedni selekcjonerzy, ale żaden z nich nie przestrzegał go tak restrykcyjnie i nie wprowadzał dodatkowych zakazów. Odkąd Dunga objął stery kadry, wiele w tej materii się zmieniło.
Ogromny awans reprezentacji Polski w rankingu FIFA
Od niedawna piłkarze mają zakaz noszenia nakryć głowy, kolczyków czy klapek. Ponadto nie mogą rozmawiać na tematy polityczne i religijne. Trener postanowił też ograniczyć im dostęp do tabletów i telefonów komórkowych. Ostrzegł, że każdy dodatkowy wydatek na zgrupowaniu będą musieli spłacać z własnej kieszeni.
- Reguły obowiązują w każdej firmie, więc nawet w naszej rodzinie są potrzebne, by zachować harmonię - powiedział Dunga na konferencji prasowej przed towarzyskimi meczami z Turcją i Austrią. W sumie wszystkich zasad jest 16, a złamanie którejkolwiek z nich grozi ostrzeżeniem, karą finansową, a w ostateczności nawet wyrzuceniem z reprezentacji.
Wszystkie te zakazy są wprowadzone z myślą o jednym - by piłkarze w możliwie jak największym stopniu skupili się na grze w piłkę. Póki co nowy kodeks Dungi przynosi efekty. W czterech spotkaniach pod wodzą nowego szkoleniowca "Canarinhos" odnieśli cztery zwycięstwa (m.in. z Kolumbią czy Argentyną) i nie stracili ani jednej bramki.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail
