Joshua Parry wystartował w konkursie podnoszenia ciężarów w kategorii 94 kg na XXI Igrzyskach Wspólnoty Narodów w Australii. Jego występ zakończył się mrożącymi krew w żyłach scenami. Gdy mierzył się z ciężarek 160 kg, dosłownie odcięło mu tlen! W momencie, w którym trzymał sztangę na klatce piersiowej, ugięły mu się nogi i runął na podest. Przy 27-latku błyskawicznie pojawiły się służby medyczne i na całe szczęście nie doszło do tragedii.
Rzecz jasna Parry nie kontynuował już rywalizacji. Walijczyk pojawił się tylko na podeście, by podziękować za wsparcie fanom. - Joshua czuje się już dobrze. Jego zdrowiu nic nie zagraża - skomentował jeden z członków kadry Walii na imprezę w Gold Coast.
Zobacz też: Tragedia podczas znanego wyścigu. 23-letni kolarz nie żyje