Melbourne City - Melbourne Victory

i

Autor: Twitter / ZRZUT EKRANU/ Archiwum prywatne Melbourne City - Melbourne Victory

Dantejskie sceny

Ogromna zadyma na boisku. Bramkarz oberwał koszem, kibole szarpali piłkarzy. Wielki skandal

2022-12-17 13:13

Nie w taki sposób miały zakończyć się derby Melbourne. Sceny, które wydarzyły się na boisku przypominały najczarniejsze dni naszego futbolu. To, do czego doszło było jednak pokłosiem decyzji władz ligi. Protest kibiców wymknął się jednak spod kontroli, gdy bramkarz oberwał koszem, a piłkarze byli szarpani przez kiboli.

Do ogromnej zadymy doszło na boisku australijskiej ekstraklasy. Podczas meczu Melbourne City – Melbourne Victory doszło do dantejskich scen. Mecz został przerwany z powodu zamieszek. Zaczęło się niewinnie – od rzucania rac na murawę. Po chwili jednak kibole wparowali na murawę, by nie pozwolić do kontynuacji spotkania. Sytuacja momentalnie wymknęła się spod kontroli. Bramkarz jednej z ekip otrzymał koszem, popychani byli inni piłkarze, a sędzia obsypany został pyłem.

Mecz o 3. miejsce MŚ 2022: Chorwacja - Maroko NA ŻYWO w INTERNECIE

Ogromna zadyma na boisku. Czemu do niej doszło?

Według informacji, które pojawiły się na Twitterze to pokłosie fatalnej decyzji szefów ligi, którzy zdecydowali o przeniesieniu kluczowego meczu do Sydney na kolejne trzy lata. Do tej pory rozgrywano je w mniejszych miastach. Z powodu oddalenia miasta od reszty ośrodków, kibice będą zmuszeni zapłacić wielkie pieniądze, by zobaczyć mecz swojej ukochanej drużyny.

Kibice wściekli się nie na żarty i urządzili protest. W derbach Melbourne sytuacja zdecydowanie wymknęła się spod kontroli. Przez zadymę zakończono spotkanie. Mecz zakończył się przy wyniku 1:0 dla Melbourne City, lidera ligi.

Seksowna Ivana Knoll zdetronizowana? Blondynka z Argentyny chce ją pobić i zostać miss mundialu

Najnowsze