- Nie nastawiam się na medal, bo milej jest być pozytywnie zaskoczonym niż rozczarowanym - mówi nam eks-mistrzyni olimpijska, która w Rzymie występuje w roli komentatorki stacji Eurosport. - Nie sądzę, by szczytem naszych osiągnięć okazało się ósme miejsce Andrzeja Rzeszutka w skokach z trampoliny. Paweł Korzeniowski powinien powalczyć o podium na 200 metrów motylkiem - uważa Otylia. - Optymizmem napawa to, że przed mistrzostwami Paweł nie obiecywał, że wróci z medalem, tylko mówił o doskonaleniu techniki.
"Korzeń" starty na swoim koronnym dystansie 200 metrów zaczyna już dziś. Rano - eliminacje, po południu - półfinały. Finał w środę.