Bjornsson w ubiegłą sobotę w Kópavogur, niedaleko Rejkiawiku na Islandii dokonał rzeczy niebywałej. Jako pierwszy człowiek na świecie w martwym ciągu uzyskał wynik przekraczający pół tony! Mierzący 205 cm i ważący 205 kg zawodnik dźwignął dokładnie 501 kg. Wcześniejszy rekord należał do Brytyjczyka Eddiego Halla, który pod koniec 2019 roku uzyskał wynik dokładnie 500 kg.
Bjornsson udowodnił już, że ma talent do dźwigania, aktorstwa (zyskał ogromną popularność jako "Góra" z serialu "Gra o tron"), a teraz chce pójść za ciosem i spróbować sił w bokserskim ringu. Jako rywala upatrzył sobie właśnie Halla:
- Firma CoreSports zaoferowała mi siedmiocyfrowy kontrakt. To największa umowa w moim życiu i już ją podpisałem. Eddie, właśnie znokautowałem trój rekord, a teraz jestem gotowy, by znokautować cię w ringu. Czas zamknąć ci gębę. Jesteś gotowy, Eddie? - zaczepiał Bjronsson poprzedniego rekordzistę.
Pudzian pokazał film sprzed 20 lat. Nie uwierzysz, co ma na sobie! [WIDEO]
Na odpowiedź Halla nie trzeba było długo czekać: - Podpiszę te papiery na 1000 procent! Ale nie chodzi tu o pieniądze, zrobię to dlatego, bo zarzuciłeś mi oszustwo podczas zawodów World's Strongest Man 2017. Nie mogę o tym zapomnieć. Ludzie może już tego nie pamiętają, ale ty nigdy mnie za to nie przeprosiłeś. Zamierzam trenować najciężej w życiu i zrobię wszystko co w mojej mocy, by urwać ci twój piep... łeb! - odgraża się Hall.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj