V. etap był trudny. Pięć podjazdów pod Zameczek, a na koniec szósty, najdłuższy pod Równicę, gdzie umieszczono metę. 149 km ciężkiej kolarskiej roboty.
Trzeba przyznać, że biało-czerwoni byli do niej dobrze przygotowani, Morajko, Marczyński i Szmyd pracowali dla Marka Rutkowskiego, który miał na finiszu pójść jak burza.
Ten precyzyjny plan pokrzyżował 24-letni Irlandczyk z grupy Garmin Daniel Martin, który na 4 km przed metą oderwał się samotnie od czołówki peletonu i pognał w górę. Szmyd z Rutkiewiczem próbowali go gonić, ale nie dali rady.
Martin wygrał etap z Jastrzębia do Ustronia w dobrym stylu, Drugi na mecie był Greg Bole, a trzeci Sylwester Szmyd.
Tour de Pologne: Polacy się czaili, a wygrał Irlandczyk Daniel Martin
2010-08-06
6:32
Na ten etap polscy kolarze uczestniczący w 67. Tour de Pologne czekali. Tu mieli zaatakować i ... ograł ich Irlandczyk Daniel Martin z grupy Garmin.