Krzysztof Chmielewski to jeden z największych polskich talentów w pływaniu, co udowodnił już dwa lata temu podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Wówczas został pierwszym Polakiem w olimpijskim finale od... 2012 roku. W nim zajął ostatnie, ósme miejsce z czasem 1:55,88 na dystansie 200 m stylem motylkowym, ale osiągnął to w wieku zaledwie 17 lat. Środowy sukces z japońskiej Fukuoki pokazuje, że jego talent rozwija się harmonijnie. Chmielewski już jako 19-latek został wicemistrzem świata, przegrywając jedynie z fantastycznym Marchandem. Trzeciego Japończyka Tomoru Hondę wyprzedził z kolei o zaledwie 0,04 s!
Krzysztof Chmielewski wicemistrzem świata w pływaniu
Wcześniej polscy kibice nie mieli wielu powodów do radości w trakcie pływackich MŚ. Finał z udziałem Chmielewskiego był zaledwie drugim, w którym wystąpił reprezentant Polski. We wtorek Ksawery Masiuk zajął szóste miejsce na 100 m stylem grzbietowym.
Warto dodać, że dystans 200 m delfinem jest wyjątkowo polski. To właśnie w tej konkurencji specjalizowali się Otylia Jędrzejczak i Paweł Korzeniowski. Obydwoje zostali nawet mistrzami świata, a do grona naszych wybitnych medalistów dołączył właśnie Chmielewski.