Turniej, o którym mowa, nazywał się Eleiko Email International Lifters Tournament i został przeprowadzony zdalnie 24 i 25 lipca. Łącznie w rywalizacji sklasyfikowano 751 zawodników i zawodniczek z 63 krajów. To specyficzne zawody, gdyż wszystko opiera się na wzajemnym zaufaniu i wierze w uczciwość uczestników. Ci bowiem sami przeprowadzają podejścia i informują o wynikach drogą mailową organizującą zmagania federację podnoszenia ciężarów z Oceanii (uprzednio podając z dokładnością do setnych kg swoją wagę). Odbyły się zawody w dziesięciu kategoriach wagowych dla każdej z płci, a nagrodę główną dla zwycięzcy stanowiła sztanga bez ciężarów. Jak jedynie zauważyli organizatorzy, koszt przesyłki pokrywają sami, natomiast adresat trofeum musi zadbać o ewentualne opłaty celne i podatki w swoim kraju.
FAME MMA płaci więcej niż KSW? Wątpliwości rozwiane! [WIDEO]
I taki właśnie miły obowiązek będzie miał teraz na głowie reprezentant Polski Marcin Izdebski. Okazał się najlepszym zawodnikiem kategorii 109 kg! W dwuboju uzyskał 357 kg (164+193 kg). O 12 kg pokonał Australijczyka Lydementa i o 23 kg Niemca Bjoerna. W kat. 67 kg trzecie miejsce zajął Kacper Urban - 275 kg (125+150), a czwarty w kat. +109 kg sklasyfikowany został Olaf Pasikowski - 385 kg (175+210).