Przez lata molestował gimnastyczki, teraz został dźgnięty nożem przez współwięźnia

Incydent miał miejsce w United States Penitentiary Coleman na Florydzie. Obrażenia, jakich doznał Larry Nassar w niedzielę, nie zagrażają życiu, mimo że otrzymał około dziesięciu ciosów nożem w szyję, plecy i pierś. Przebywa w szpitalu w stabilnym stanie. Nikt inny nie ucierpiał. 60-letni Nassar odbywa karę dożywotniego (formalnie – 175 lat) pozbawienia wolności po tym, jak w 2017 i 2018 roku został skazany za napaści seksualne na ponad 250 gimnastyczek, w większości nieletnich, popełnione w ciągu dwóch dekad, gdy pracował w Amerykańskiej Federacji Gimnastycznej, na Uniwersytecie Stanowym Michigan i w klubie gimnastycznym w Lansing.

Prawdziwy dramat. Utalentowany sportowiec nie żyje, miał zaledwie 20 lat

Federacja nie reagowała na doniesienia

Sprawa napaści seksualnych na amerykańskie gimnastyczki bulwersowała opinię publiczną przez lata. Kilku sportowców zeznało, że o nagannym zachowaniu lekarza informowali władze federacji gimnastycznej wielokrotnie, ale nie było z ich strony żadnej reakcji. Dopiero w trakcie procesu działacze przyznali, że zlekceważyli wtedy te sygnały.

To było podstawą do rozpoczęcia starań o odszkodowania. Sądowa batalia trwała ponad trzy lata. Ugoda stała się możliwa, gdy firma ubezpieczeniowa TIG Insurance zgodziła się na wypłatę większości ustalonej kwoty, która wyniosła 380 mln dolarów.

Wilfredo Leon opisał swój pierwszy raz. Na koniec była wielka radość, szczere wyznanie

Sprawa roszczeń wcale nie jest zakończona. W połowie 2022 grupa ok. 90 amerykańskich gimnastyków pozwała Federalne Biuro Śledcze (FBI) za niewłaściwe prowadzenie śledztwa w sprawie Nassara. Sportowcy domagają się miliarda dolarów zadośćuczynienia. Powodami są m. in. Simone Biles, Aly Raisman i McKayla Maroney, amerykańskie złote medalistki olimpijskie w gimnastyce sportowej.