Piłkarze Arki Gdynia w poprzednim sezonie sprawili gigantyczną sensację, zdobywając Puchar Polski. Teraz marzą o powtórzeniu tego wyczynu. We wtorek zagrają w 1/8 finału z I-ligowym Podbeskidziem Bielsko-Biała. Obrońców tytułu czeka zatem bardzo daleka podróż, a potem ciężki bój na boisku. "Górale" z Bielska kiepsko zaczęli sezon w lidze, ale ostatnio wyraźnie złapali wiatr w żagle. Wygrali dwa ostatnie spotkania - 3:0 z Olimpią Grudziądz i 2:0 z Pogonią Siedlce. Dzięki temu oddalili się od strefy spadkowej i w tabeli są już na 10. miejscu. - Prestiż spotkania z Arką jest wysoki. Na pewno musimy profesjonalnie podejść do tego meczu, ale myślę, że na pewno będą jakieś zmiany w składzie - powiedział Adam Nocoń, trener Podbeskidzia.
Prowadzona przez Leszka Ojrzyńskiego Arka ostatni mecz ligowy zremisowała - 1:1 z Zagłębiem Lubin. Po meczu w Bielsku-Białej piłkarze z Gdyni zostaną na południu Polski, bo już w piątek powalczą o ligowe punkty w Gliwicach na boisku Piasta. Dlatego wrócą do domu dopiero po tym spotkaniu.
Mecz Podbeskidzie - Arka w 1/8 finału Pucharu Polski zostanie rozegrany we wtorek 19 września o godz. 20.45. Transmisja w Polsacie Sport.