Pływackie MŚ. Amerykanie odrabiają straty

2011-07-26 19:41

Pomimo słabszej formy Michaela Phelpsa ekipa USA odzyskuje tradycyjny prymat w pływackich mistrzostwach świata. W pierwszym dniu finałów co prawda żaden Amerykanin nie zdobył złota, ale w kolejnych dwóch dniach Amerykanie wywalczyli 3 złote krążki oraz cztery innego koloru i wyszli na prowadzenie w klasyfikacji medalowej.

Rebecca Soni triumfowała dziś na dystansie 100 m klasycznym. Obroniła tytuł wywalczony dwa lata temu w Rzymie. W superszybkim kostiumie poliuretanowym ustanowiła wtedy aktualny do dziś rekord świata - 1.04,84 min.

Przeczytaj koniecznie: Anna Rogowska będzie bronić złota na Mistrzostwach Świata w Daegu

A dziś, w kostiumie tekstylnym, była wolniejsza zaledwie o 0,21 sekundy. Właśnie ona była najbliżej rekordu globu, co nie udało się dotąd nikomu w szanghajskim czempionacie.

Najnowsze