Adam Małysz to RODZINA Piotra Żyły

i

Autor: archiwum se.pl

Rajd Dakar 2014. Adam Małysz nie spoci się na pustyni

2013-12-05 6:00

Adam Małysz (36 l.) z wiarą w siebie, ale i z pokorą podchodzi do trzeciego startu w maratońskim rajdzie Dakar. - Czuję wielki respekt przed Dakarem, ale strachu nie czułem nigdy - mówi "Super Expressowi". - Może dlatego, że w skokach narciarskich przeszedłem różne koleje losu. A respekt wynika z tego, że jedziemy tam "na ślepo", nie wiemy, co nas naprawdę czeka. Trzeba mieć oczy dookoła głowy.

W Dakarze w 2012 roku Małysz zajął 38. miejsce ze stratą 30 godz. do zwycięzcy, w edycji 2013 - już 15. lokatę, ze stratą tylko 6 godz. - Cel na 2014 rok jest bardzo jasny, miejsce lepsze niż poprzednio - nie kryje "Orzeł z Wisły".

Zobacz koniecznie: Zobacz jak Robert Kubica jechał w Ronde Citta dei Mille [WIDEO]

Tym razem Małysz z pilotem Rafałem Martonem pojadą w toyocie hilux overdrive. Nowe auto ma pojemniejszy silnik (5 litrów) niż poprzednie, moc większą o 20 koni (obecnie 370) i wyższy moment obrotowy, nazywa się… "Nasza duma". Nowinką jest klimatyzacja, co w tamtym upale przy pokonywaniu tysięcy kilometrów daje naprawdę dużo.

Małysz podkreśla, że jako rajdowiec zrobił duże postępy.

- Nauczyłem się wielu niuansów w technice jazdy. Choćby tego, że wydmy nie pokonuje się na wprost, ale najpierw przerzuca się jedno koło przez jej wierzchołek, a potem drugie. Ale długa droga przede mną. Na toyocie hilux można Dakar kiedyś wygrać. Wierzę w to - kończy Małysz.

Najnowsze