W Dakarze w 2012 roku Małysz zajął 38. miejsce ze stratą 30 godz. do zwycięzcy, w edycji 2013 - już 15. lokatę, ze stratą tylko 6 godz. - Cel na 2014 rok jest bardzo jasny, miejsce lepsze niż poprzednio - nie kryje "Orzeł z Wisły".
Zobacz koniecznie: Zobacz jak Robert Kubica jechał w Ronde Citta dei Mille [WIDEO]
Tym razem Małysz z pilotem Rafałem Martonem pojadą w toyocie hilux overdrive. Nowe auto ma pojemniejszy silnik (5 litrów) niż poprzednie, moc większą o 20 koni (obecnie 370) i wyższy moment obrotowy, nazywa się "Nasza duma". Nowinką jest klimatyzacja, co w tamtym upale przy pokonywaniu tysięcy kilometrów daje naprawdę dużo.
Małysz podkreśla, że jako rajdowiec zrobił duże postępy.
- Nauczyłem się wielu niuansów w technice jazdy. Choćby tego, że wydmy nie pokonuje się na wprost, ale najpierw przerzuca się jedno koło przez jej wierzchołek, a potem drugie. Ale długa droga przede mną. Na toyocie hilux można Dakar kiedyś wygrać. Wierzę w to - kończy Małysz.