Sensacyjne doniesienia podali dziennikarze gazety "Schweiz am Sonntag". Według ich źródeł - pochodzących ze szczytów władzy w FIFA - Sepp Blatter jednak zrobi w jego mocy, by pozostać na dotychczasowym stanowisku. 79-letni Szwajcar uznał ponoć, że skoro popiera go tyle federacji, to rezygnacja byłaby po prostu nie na miejscu.
Zobacz najlepszy MEMY po meczu Polska - Gruzja!
Nie mamy jeszcze oficjalnego komunikatu FIFA. Podobna decyzja obecnego prezydenta musiała zaskoczyć wszystkich. 2 grudnia podczas walnego zgromadzenia miały odbyć się nowe wybory. Nie wiadomo, czy do nich w ogóle dojdzie, bo Blatter jest chyba zdeterminowany, by po prostu... wycofać swoją decyzję o odejściu.
Tymczasem wokół szefa światowego futbolu zbierają się ciemne chmury. Jerome Valcke - ten który rzucić miał 10 milionów dolarów łapówki - oznajmił ponoć, że nie miał uprawnień, by dokonać podobnego przelewu. Wobec tego podejrzenie padło na jedyną osobę, która mogła dokonać podobnej malwersacji jednym kliknięciem. Blatter zapewnił jednak - w rozmowie z "New York Times" - że to nie on. Zapewnił.
Nie wierzymy. Ale czekamy na kolejne odcinki telenoweli. Działacze FIFA do tej pory kojarzyli się ze smutnymi panami w garniturach. I zaskoczyli nas całkowicie. Okazali się bowiem znakomitymi kabareciarzami.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail