Tureccy kibice znani są ze swojej żywiołowości, a od pewnego czasu ta gorąca krew objawia się też u miejscowych piłkarzy. Najlepszy tego dowód zobaczyliśmy w sobotę podczas meczu Super Ligi Caykur Rizespor - Basaksehir Stambuł. W 91. minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą Emre Belozoglu, znanego w przeszłości z gry dla m.in. Interu Mediolan czy Newcastle United. Gdy wydawało się, że to ekipa ze Stambułu wywiezie komplet punktów z trudnego terenu, gospodarze w piątej minucie doliczonego czasu gry wyrównali, a chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
Prawdziwa awantura zaczęła się jednak jakiś czas później. Po wyjściu z szatni wściekli piłkarze Basaksehiru wdali się w dyskusję z miejscowymi kibicami, a wspomniany wcześniej Emre zaczął się z niektórymi nawet przepychać. Całe zajście postanowił nakręcić dziennikarz telewizji "A Spor" Selman Kutlu i jak się okazało był to z jego strony duży błąd. Nie przewidział bowiem skandalicznej reakcji pozostałych zawodników gości, którzy najwyraźniej mocno nie chcieli, by ich kolega z zespołu stał się bohaterem dyskredytującego wideo. Natychmiast zaczęli siłą odciągać dziennikarza oraz operatora kamery od miejsca zdarzenia, a gdy ci stawiali opór, po prostu ich zaatakowali i pobili!
Wśród napastników byli m.in. reprezentanci Turcji Volkan Babacan i Yalcin Ayhan. Jak na razie nie wiadomo, jakie kary grożą im za to zachowanie. Jedno jest pewne - następnym razem przedstawiciele mediów raczej nie będą tacy skorzy do kręcenia różnych awantur z udziałem tureckich piłkarzy.
#ÖZELHABER
— A Spor (@asporcomtr) 22 kwietnia 2017
A Spor muhabirine linç girişimi!
Başakşehirli oyuncular A Spor muhabirini darp etti pic.twitter.com/HZLqzoATMg