Paweł Adamowicz nie żyje

i

Autor: East News Paweł Adamowicz nie żyje

Śmierć Pawła Adamowicza poruszyła gwiazdy polskiego sportu. Ostre słowa Zbigniewa Bońka

2019-01-14 16:00

Cała Polska wstrząśnięta jest brutalną zbrodnią, do której doszło w niedzielny wieczór podczas finału WOŚP. Na scenie w Gdańsku zaatakowany został Paweł Adamowicz, prezydent miasta. Sprawca ugodził go nożem. Mimo starań lekarzy Adamowicz zmarł w szpitalu w poniedziałkowe popołudnie. Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły także gwiazdami polskiego sportu.

To miał być kolejny piękny wieczór związany z finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wszystko zmieniło się w jednej chwili, gdy na scenę w Gdańsku, podczas "Światełka do nieba" wtargnął Stefan W. i podbiegł do Adamowicza z nożem. Trzykrotnie ugodził go w brzuch i klatkę piersiową.

Służby ratunkowe, które przybyły tuż po tragicznym zdarzeniu przez kilkadziesiąt minut reanimowały prezydenta. Następnie przewieziono go do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Jego stan określany był jako bardzo poważny. Lekarze operowali go przez pięć godzin, ale mimo usilnych starań nie udało się uratować życia Adamowicza.

Informacje o śmierci polityka potwierdzono w poniedziałek o godzinie 14:40 przed gdańskim szpitalem. W mediach społecznościowych od razu ruszyła lawina wpisów dotyczących śmierci Adamowicza. Wielu internautów składało kondolencje rodzinie prezydenta. Na tę tragedię zareagowali również polscy sportowcy.

Zbigniew Boniek, prezes PZPN, napisał na Twitterze: - Dlaczego my się tak nienawidzimy? Teraz będzie sztuczny smutek i potem znowu każdy w swoją stronę. Boże Drogi. Krótki, ale wymowny wpis umieścił także Kamil Glik: - Brak słów... - Dziś zmarł Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Klub pragnie złożyć rodzinie oraz najbliższym wyrazy głębokiego współczucia oraz najszczersze kondolencje - czytamy na oficjalnym profilu Lechii Gdańsk.

Najnowsze