SpAdam Małysz

2008-12-22 3:00

Adam Małysz (31 l.) skacze fatalnie. Do konkursów Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu przygotowywał się w Ramsau, ale treningi w niczym mu nie pomogły. Polak nie jest w stanie nawiązać walki z czołówką, a najlepsi przeskakują go co najmniej o dziesięć metrów.

"Orzeł z Wisły" obniżył loty, a o pozostałych naszych zawodnikach trudno nawet powiedzieć, że skaczą. Albo nie kwalifikują się do czołowej "50", albo zajmują ostatnie miejsca. Zdobycie przez nich choćby punktu w zawodach Pucharu Świata należy uznać za duży sukces.

Małysz regularnie zajmuje odległe miejsca (w weekend był 18. i 21.). Tymczasem jego wielki rywal sprzed lat, Martin Schmitt (30 l.), powraca do wielkiej formy. I skacze jak dawniej - w weekend był 7. i 4.

Sobotni konkurs w Engelbergu wygrał Simon Ammann (27 l.), w niedzielę najlepszy był Gregor Schlierenzauer (18 l.).

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Ammann. A Adam Małysz? Jest dopiero w trzeciej dziesiątce...

Najnowsze