Aminat Idrees osiągnęła sukces w kategorii mieszanego poomsae, a to rodzaj pokazu technik taekwondo wykonywanego w parze z mężczyzną, bez kontaktu i bez uderzeń. Zawodnicy demonstrują po prostu techniki walki w symulacji. – To niesamowite, po kilku treningach postanowiłam spróbować, czuję się świetnie – zwierzyła się bohaterka imprezy, która zaprezentowała także umiejętności w pokazie indywidualnym i ten film obiegł internet. – Zanim zaszłam w ciążę, uwielbiałam trenować i pod tym względem nic się teraz nie zmieniło.
Niektórzy obserwatorzy wyrażali obawy o san zdrowia sportsmenki i jej dziecka, zastanawiając się czy decyzja o udziale w zawodach w ósmym miesiącu ciąży była przemyślana. Nie obyło się oczywiście bez krytyki na internetowych forach. „To chore, a nie inspirujące”, „Tak się pakuje w kłopoty macierzyńskie” – padały głosy. Idress miała jednak także wielu obrońców, twierdzących, że krytykujący ją nie znają specyfiki dyscypliny. Podkreślali, że chodzi tutaj jedynie o symulację walki i prezentację techniki indywidualnej, o nic więcej.
Jan Błachowicz wraca do treningów! Kiedy kolejna walka polskiego mistrza UFC?
Juras - Pudzianowski na KSW 61?! Tajemnicze słowa legend polskiego MMA
– Ludzie nie rozumieją, że taekwondo ma rozmaite formy – skomentowała sama Aminat. – Czuję, że jest to też jakaś droga do edukowania ich. Taekwondo ma dwie dziedziny: sport walki i poomsae, czyli formę ćwiczeń. Pokazując techniki rąk i nóg w taekwondo, brałam udział w poomsae – wyjaśniła zawodniczka w CNN. – Czułam, że nie wiąże się to z dużym ryzykiem, więc postanowiłam spróbować. Mój lekarz, a także organizatorzy igrzysk potwierdzili, że jestem zdolna do uprawiania sportu bezkontaktowego – podkreśliła przyszła mama. Organizatorzy także zapewnili, że wszystko odbyło się pod kontrolą medyczną.