Stać go na jeden dobry skok

2008-02-10 21:44

- Gdybym w finałowej serii skoczył tak jak w pierwszej, mógłbym być na podium - przyznał Adam Małysz (30 l.) po sobotnim konkursie w Libercu. Ostatecznie zajął 9. pozycję.

Orzeł z Wisły w pierwszym skoku osiągnął 128 metrów i był piąty, z niewielką stratą do pudła. Niestety, w drugiej próbie wylądował na 123. metrze. Jedyna pociecha w tym, że ledwie o 0,1 pkt lepszy był lider PŚ Thomas Morgenstern (8. miejsce). Po raz pierwszy w sezonie triumfował Norweg Anders Jacobsen. - Widocznie na razie stać mnie tylko na jeden dobry skok. Ciągle mogę jeszcze poprawić wyjście z progu - mówił Małysz.

Adam patrzy jednak w przyszłość optymistycznie. Najwyraźniej wziął sobie do serca maksymę Leo Beenhakkera, z którym rozmawiał podczas zakopiańskich zawodów PŚ.

- Robię wszystko krok po kroku - powiedział w stylu holenderskiego szkoleniowca. - Czuję, że moje skoki są stabilne, wierzę, że forma przyjdzie - stwierdził.

Wyniki: 1. A. Jacobsen 262,3 pkt (128,5 i 130 m); 2. G. Schlierenzauer 258,4 (127 i 128,5); 3. M. Koch 258,2 (132,5 i 124);... 9. A. Małysz 249,8 (128 i 123);... 24. K. Stoch 217 (118,5 i 116,5). S. Hula i M. Kot nie weszli do serii finałowej.

Najnowsze