Sylwestra spędziła z tyczką

2009-01-02 15:57

W ostatnim dniu starego roku Monika Pyrek (29 l.) zjawiła się w Urzędzie Miejskim w Szczecinie wraz ze... swoją tyczką.

Polska lekkoatletka wzięła w ten sposób udział w akcji charytatywnej. Tyczkę przekazała prezydentowi miasta Piotrowi Krzystkowi, który wylicytował ją za 1700 zł. A to nie koniec dochodów z tyczki, z której Monika korzystała podczas igrzysk w Pekinie. Tyczka zostanie wkrótce pocięta na cztery części, na każdym z ponadmetrowych odcinków Pyrek złoży swój podpis i wszystkie zostaną ponownie zlicytowane, tym razem na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Jestem chyba skazana na tyczkę, skoro chodzę z nią nawet w sylwestra - śmieje się Monika.

Najnowsze