Do zdarzenia doszło w argentyńskiej prowincji Cordoba. Według świadków, zawodnik po obejrzeniu czerwonej kartki udał się na ławkę rezerwowych po plecak. W nim miał schowaną broń, którą chwilę później trzykrotnie postrzelił sędziego (w głowę, szyję i klatkę piersiową). Arbiter zmarł na miejscu, a morderca uciekł z miejsca zdarzenia.
Zobacz: Pięć czerwonych kartek i bijatyka w "towarzyskich" derbach Buenos Aires. Carlos Tevez oberwał [WIDEO]
Rykoszetem oberwał także jeden z piłkarzy występujących w tym feralnym meczu. Został jednak szybko przewieziony do szpitala i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jeden z policjantów w rozmowie z agencją informacyjną "Efe" powiedział. - Nie wiemy dokładnie, jak to wszystko się odbyło, ale wszystko wskazuje na to, że piłkarz zastrzelił sędziego, gdyż był na niego zwyczajnie zły - tłumaczyło źródło.
Brutalne zdarzenia podczas meczów w Argentynie to niestety codzienność. Można to nawet zaobserwować na najwyższym szczeblu rozgrywek. Policja poszukuje mordercy w całym kraju.