ŚMIERĆ na Tour de Pologne! Kolarz Bjorg Lambrecht NIE ŻYJE [NOWE FAKTY]

KOLARZ NIE ŻYJE! ŚMIERĆ na Tour de Pologne

Kolarz Bjorg Lambrecht NIE ŻYJE! Uczestnik Tour de Pologne ZMARŁ na stole operacyjnym po strasznym wypadku na trasie III etapu Tour de Pologne z Chorzowa do Zabrza. ŚMIERĆ kolarza na Tour de Pologne wstrząsnęła sportowym światem. Bjorg Lambrecht miał zaledwie 22 lata. Po przejechaniu około 30 kilometrów kolarze musieli zmagać się z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Zaczął padać ulewny deszcz, a asfalt stał się bardzo śliski. W takich warunkach o wypadek nie trudno. Niestety ogromne nieszczęście spotkało Lambrechta. Belg jechał ze sporą prędkością i w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą. Kolarz Lotto-Soudal wpadł w betonowy przepust. Uderzył w niego z ogromną siłą. Kolarz musiał być reanimowany, na miejsce natychmiast wezwano pogotowie. - Kolarz został przywieziony do naszego szpitala w stanie krytycznym. Został przyjęty na SOR, od razu trafił na stół operacyjny. Niestety, w czasie zabiegu kolarz zmarł – wyjaśnił w rozmowie z chorzow.naszemiasto.pl Michał Sieroń, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku.

ŚMIERĆ KOLARZA na Tour de Pologne

Dla Lambrechta był to drugi start w Tour de Pologne w karierze. W ubiegłym roku zajął osiemnaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego największymi sukcesami były zwycięstwo w klasyfikacji młodzieżowej w wyścigu Criterium du Dauphine odbywającego się we Francji, czy wygranie wyścigu Grand Prix Priessnitz spa w Czechach. W ubiegłym sezonie po raz pierwszy w karierze miał również okazję wystąpić na Vuelta Espana. Wyścigu jednak nie ukończył wycofując się po 14. etapie. Lekarze akcję reanimacyjną rozpoczęli jeszcze na trasie III etapu Tour de Pologne. - Uszkodzeniu uległy nie tyle głowa co klatka piersiowa i jama brzuszna. Szybko zaczęliśmy akcję reanimacyjną i udało nam się przywrócić czynności życiowe zawodnika Lotto. Jednak stan młodego Belga był na tyle poważny, że nie można było zawodnika przetransportować helikopterem - wyjaśnił lekarz wyścigu.

- Został przewieziony ambulansem do najbliższego szpitala w Rybniku. Tam na stole operacyjnym kolarz zmarł. Obrażenia po tym wypadku okazały się zbyt rozległe, jak na taką drobną sylwetkę - dodał Wiśniewski. Lambrecht miał 22 lata. Dla Belga był to drugi udział w Tour de Pologne.