Zini był niespełnionym talentem włoskiej piłki. Karierę zaczynałw Empoli, stamtąd ruszył w świat. Grał na Malcie, w Bułgarii, na Filipinach, nawet w Mongolii. Ostatnio wrócił do Włoch, został zawodnikiem drużyny grającej w Serie D.
Elisa Amato była jego byłą dziewczyną. Jak donoszą włoskie media, Federico Zini przyjechał do niej i poprosił o kolejną szansę. Nalegał, by ukochana wsiadła z nim do samochodu. Gdy już znaleźli się w aucie, wyjął broń. Najpierw zastrzelił dziewczynę, potem popełnił samobójstwo.
We Włoszech zapanował szok. Zini nigdy nie sprawiał problemów, był spokojnym człowiekiem. Mimo nieudanej kariery sportowej, często udzielał się w akcjach charytatywnych.