Ukraina

i

Autor: pixabay.pl

Zmiana kursu

Ukraina podjęła sensacyjną decyzję o występie na igrzyskach olimpijskich. Stawia warunek, chodzi o rywali z Rosji i Białorusi

2023-08-15 8:28

Rosja przy dużym wsparciu Białorusi wciąż prowadzi zbrodnicze działania wojenne w Ukrainie. Mimo to wiele sportowych federacji nie tylko nie wyklucza zawodników z państw-agresorów, ale coraz częściej mówi się o ich powrocie tam, gdzie startować nie mogli. Najbardziej rażącym przykładem są igrzyska olimpijskie w Paryżu, na których MKOl chce dopuścić Rosjan. Ukraina najpierw zapowiadała bojkot igrzysk w takim wypadku, ale teraz zmienia swoją narrację.

Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji w 2022 roku MKOl sam zarekomendował wykluczenie Rosjan z rywalizacji międzynarodowej w sporcie. Niespodziewanie jednak po roku zmienił zdanie, choć inwazja trwa i Rosjanie wciąż starają się zagrozić suwerenności Ukrainy, okupują część jej terytorium i mordują ludność cywilną m.in. atakami rakietowymi na całym terytorium kraju. MKOl stara się tego nie widzieć i chce, aby Rosjanie i Białorusini mogli wystartować na igrzyskach olimpijskich. Wcześniej strona ukraińska zapowiedziała, że zbojkotuje igrzyska w takim wypadku, ale teraz zmienia zdanie co do swojego startu, choć stawia też warunek.

Ukraina pojawi się na igrzyskach mimo obecności Rosjan. Jest jednak warunek

Ukraiński minister sportu zapowiedział, że pojawienie się zawodników z tego kraju na igrzyskach w Paryżu w 2024 roku jest bardzo ważne. – Nasi sportowcy muszą być na igrzyskach. Nasza flaga będzie na ceremonii otwarcia, nasi sportowcy będą reprezentować nasz kraj, aby wszyscy na świecie mogli zobaczyć, że Ukraina jest, była i będzie – powiedział Wadym Hutcajt w rozmowie z japońską agencją Kyodo News.

Zapowiedział on jednak, że musi być spełniony podstawowy warunek, obecny choćby w rozgrywkach tenisowych. – Jeśli Federacja Rosyjska i Federacja Białoruska wystąpią pod własną flagą, nie weźmiemy udziału w tej olimpiadzie – podkreślił Hutcajt, który przypomniał także, że od początku inwazji zginęło 340 ukraińskich sportowców a 343 obiektów sportowych zostało zniszczonych w większym bądź mniejszym stopniu. – Nasi sportowcy nie mogą się spokojnie przygotowywać. Jest to trudne psychicznie. Nie ma takiego sportowca, który nie stracił kolegi, przyjaciół, krewnych, rodziców lub członków zespołu – dodał.

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk pięknie o Usyku i Ukraińcach
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze